Już od poniedziałku tj. 1 października 2018 roku kierowcy nie będą musieli mieć przy sobie dowodu rejestracyjnego oraz umowy zawarcia polisy OC. Od tego dnia kierowcy przestaną być karani za nie posiadanie wyżej wymienionych dokumentów. Nadal natomiast trzeba będzie mieć przy sobie dokument prawa jazdy – za jego brak grozi mandat karny w wysokości 50 zł.
Ministerstwo Cyfryzacji wprowadziło odpowiednie rozwiązania technologiczne oraz prawne za pośrednictwem których wszystkie uprawnione organy będą miały dostęp do danych drogą elektroniczną. Informacje dotyczące pojazdu oraz zawartej polisy OC będą gromadzone w Centralnej Ewidencji Kierowców i Pojazdów – CEPiK. Dostęp do tych danych będzie posiadała Policja, Straż Miejska, Straż Graniczna jak i również Inspekcja Transportu Drogowego.
Należy pamiętać także o tym, że dowód rejestracyjny pozostaje nadal obowiązującym dokumentem w przypadku badania technicznego przeprowadzanego na Stacji Kontroli Pojazdów, podczas sprzedaży samochodu czy też w trakcie wyjazdu zagranicznego. Nie zapominajmy również o tym, że jeżeli nasz pojazd został zarejestrowany poza granicami Polski, to w takiej sytuacji obowiązkowo musimy mieć przy sobie dowód rejestracyjny oraz odpowiednie ubezpieczenie.
Wejście w życie nowych przepisów zmieni również sposób zatrzymywania i zwrotu tych dokumentów. Dotychczas dokument był zatrzymywany fizycznie. Od dnia 1 października 2018 roku w przypadku, gdy funkcjonariusz stwierdzi, że pojazd nie spełnia wymagań w zakresie ochrony środowiska, a także stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, to w takiej sytuacji zarejestruje zatrzymanie dokumentu w systemie informatycznym.
W ten sposób informacja o zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego zostanie przekazana do Centralnej Ewidencji Pojazdów, a kierowca otrzyma pokwitowanie. Jak podaje Ministerstwo Cyfryzacji, zwrot dokumentu będzie mógł odnotować zarówno organ, który go wydał, ale też dowolna jednostka w ramach podmiotu, który go zatrzymał.