
Nie musisz być mechanikiem, żeby zrozumieć podstawy działania samochodu i zaoszczędzić pieniądze w przyszłości. Znajomość kilku prostych czynności związanych z pojazdem to nie tylko ciekawostka, ale też praktyczna wiedza, która przyda się każdemu kierowcy. Przedstawiamy 5 łatwych umiejętności, które każdy kierowca może opanować – nie wymagają warsztatu ani skomplikowanych narzędzi, a pozwalają lepiej poznać auto i uniknąć zbędnych kosztów.
1. Sprawdzanie i dolewanie płynów
Samochód potrzebuje płynów, takich jak olej silnikowy, płyn chłodniczy, hamulcowy i do spryskiwaczy, by działać prawidłowo. Teoretycznie warto wiedzieć, że ich brak może wpłynąć na bezpieczeństwo – na przykład niski poziom płynu hamulcowego osłabia hamulce. W praktyce wystarczy otworzyć maskę i znaleźć zbiorniczki: olej ma bagnet (często z żółtym uchwytem), płyn chłodniczy zbiornik z rurkami, hamulcowy symbol koła z wykrzyknikiem, a spryskiwacze ikonkę dyszy.
Sprawdzenie oleju to wyciągnięcie bagnetu, wytarcie go szmatką, włożenie z powrotem i spojrzenie – poziom powinien być między „min” a „max”. Jeśli jest za mało, dolewa się odpowiedni olej (np. 5W-30, zgodny z instrukcją pojazdu). Pozostałe płyny dolewa się do zbiorników, pilnując górnej kreski. W serwisie taka usługa kosztuje 50-100 zł, a samodzielnie zrobisz to za grosze – litr oleju to około 30 zł.
2. Wymiana żarówki w reflektorze
Wymiana żarówki w reflektorze to prosta czynność, którą można wykonać samemu. W większości aut otwiera się maskę, znajduje tył reflektora, odłącza wtyczkę, wyjmuje starą żarówkę (np. H7 lub H4) i wkłada nową. Ważne: szkła żarówki nie dotyka się palcami, bo skraca to jej żywotność – lepiej chwytać za metalową część.
W nowszych modelach dostęp bywa trudniejszy, ale instrukcja pojazdu lub filmiki online pokazują, jak to zrobić. Żarówka kosztuje 20-30 zł, a w warsztacie zapłaci się 50-100 zł z robocizną.
3. Wymiana koła na zapasowe
W praktyce wymiana koła jest prosta i nie wymaga mechanika. W bagażniku znajduje się klucz (płaski lub krzyżakowy), lewarek i koło zapasowe. Po zatrzymaniu w bezpiecznym miejscu (z włączonymi światłami awaryjnymi i zaciągniętym hamulcem ręcznym) luzuje się śruby koła, podnosi auto lewarkiem pod progiem, odkręca śruby, zakłada zapasówkę i dokręca śruby na krzyż.
Całość zajmuje 15 minut, a oszczędza 200-300 zł na lawecie.
4. Sprawdzanie ciśnienia w oponach i pompowanie
Opony są tak naprawdę najważniejsze, bo to one jedyne mają kontakt z podłożem. Za niskie ciśnienie w oponach zwiększa zużycie paliwa i ryzyko wypadku – dlatego warto je kontrolować. Na stacji benzynowej używa się manometru z kompresora: odkręca się kapturek zaworu, sprawdza ciśnienie (np. 2,5 bara – wartość podana na naklejce w aucie, zwykle na drzwiach lub klapce paliwa) i dopompowuje, jeśli trzeba.
To darmowa czynność (lub kosztuje 2 zł na stacji), a w warsztacie za sprawdzenie opon policzą 20-50 zł.
5. Wymiana wycieraczek
Widoczność to kluczowy element bezpiecznej jazdy, a sprawne wycieraczki są do tego niezbędne. Nowe wycieraczki kosztują 20-50 zł i wymienia się je w minutę: podnosi się ramię, odpina starą (zatrzask lub śrubka), zakłada nową i gotowe. Instrukcja pojazdu lub opakowanie wycieraczek pokazuje szczegóły.
W serwisie taka usługa to 30-50 zł plus koszt wycieraczek. Samodzielna wymiana to oszczędność i dowód, że podstawy można ogarnąć bez pomocy.
Dlaczego warto znać te podstawy?
Te pięć umiejętności nie wymaga warsztatu ani drogich narzędzi – klucz, śrubokręt i szmatka wystarczą. Dla młodego kierowcy czy kursanta to nie tylko ciekawostka, ale też sposób na lepsze zrozumienie swojego pierwszego samochodu.
Samodzielne wykonanie tych czynności pozwala zaoszczędzić od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Przepalona żarówka, przebita opona czy zużyte wycieraczki to sytuacje, z którymi każdy kierowca kiedyś się zmierzy. Zamiast płacić w serwisie, można wziąć sprawy w swoje ręce – wystarczy instrukcja auta lub krótki filmik online.
Podsumowanie
Samochód nie musi być zagadką. Sprawdzanie płynów, wymiana żarówki, koła, kontrola ciśnienia w oponach i nowe wycieraczki to proste zadania.
Są to naprawdę proste elementy, a wręcz uważane za podstawy. Każdy kierowca – mniej lub bardziej doświadczony powinien zapoznać się z tą listą i we własnym zakresie ‘’na sucho’’ zobaczyć jak to wyglada z tej praktycznej strony.
Tak jak wspomniałem, są to proste rzeczy i można je zrobić dosłownie na parkingu, a nie przepłacać za podstawowe naprawy – choć nawet nie wiem, czy wymianę wycieraczki można nazwać naprawą…
Warto spróbować – to łatwiejsze, niż się wydaje!