W swoim listopadowym exposé premier Mateusz Morawiecki zapowiadał, że jednym z celów polityki rządu będzie wzmożona walka z piratami drogowymi. Po kilku miesiącach poznajemy pierwsze szczegóły dotyczące planowanych działań wymierzonych w kierowców łamiących przepisy drogowe i dotyczą one zdecydowanych podwyżek limitu mandatów.
Premier rozesłał pisma do trzech ministerstw: sprawiedliwości, spraw wewnętrznych i administracji oraz infrastruktury w kwestii wprowadzenia zmian w przepisach kodeksu wykroczeń oraz taryfikatorze mandatów. Zmiany te miałyby umożliwić podniesienie limitu mandatów karnych, który obecnie wynosi 500 zł lub 1000 zł w przypadku gdy wykroczenie złamie więcej niż jeden przepis. Dla wielu kierowców nie stanowi wydatku nadmiernie obciążającego budżet, a co za tym idzie – niewystarczająco odstrasza i nie motywuje do jazdy zgodnie z przepisami.
„Dziennik Gazeta Prawna” informuje, że kwota miałaby wzrosnąć nawet 10-krotnie, czyli do 5000zł za najpoważniejsze wykroczenia. Natomiast za złamanie przepisów w okolicach przejścia dla pieszych, mandaty miałyby sięgać kwot powyżej 1000/1500 zł. Surowsze konsekwencje finansowe dotyczyłyby również kierowców popełniających wykroczenia w terenie zabudowanym oraz drogowych recydywistów.
Inne propozycje zmian dotyczą punktów karnych. Ich dopuszczalny limit zostałby zwiększony, ale jednocześnie o rok przedłużono by ich ważność. W planach jest również likwidacja kursów reedukacyjnych, które umożliwiają ich redukcję. W praktyce oznaczałoby to, że kierowca, który przekroczy dopuszczalną liczbę punktów (obecny limit to 24, a dla kierowców, którzy posiadają prawo jazdy krócej niż rok - 20) musiałby od nowa przechodzić kurs na prawo jazdy.
Celem planowanych zmian ma być ograniczenie niebezpiecznych zachowań na polskich drogach oraz wyeliminowanie piratów drogowych. Jednak Dziennik Gazeta Prawna zwraca uwagę, że tak drastyczne podwyżki mandatów mogą mieć również inne konsekwencje, np. masowe odmowy ich przyjęcia przez kierowców, odraczające moment zapłaty oraz zapełnienie sądów wnioskami o ukaranie za wykroczenia.
Inną sporną kwestią według Ministerstwa Sprawiedliwości jest fakt, że po wprowadzeniu nowych przepisów kary za wykroczenia drogowe byłyby wyższe niż za drobne przestępstwa. Należy jednak pamiętać, że wysokość mandatów od ponad 20 lat (!) utrzymuje się na tym samym poziomie, przez to siła sankcji znacznie się zmniejszyła – dla porównania, w 1997 roku maksymalny mandat w kwocie 500zł stanowił 57% ówczesnego średniego wynagrodzenia, dziś jest to odpowiednik około 10%.
Aktualny taryfikator mandatów i punktów karnych odnośnie przekroczenia dopuszczalnej prędkości wygląda następująco:
- Do 10 km/h - mandat w wysokości 50 zł
- Od 11–20 km/h - mandat od 50 do 100 zł oraz 2 pkt karne
- Od 21–30 km/h - mandat od 100 do 200 zł oraz 4 pkt karne
- Od 31–40 km/h - mandat od 200 do 300 zł oraz 6 pkt karnych
- Od 41–50 km/h - mandat od 300 do 400 zł oraz 8 pkt karnych
- Od 51 km/h - mandat od 400 do 500 zł oraz 10 pkt karnych (dodatkowo, za przekroczenie prędkości o ponad 50km/h w terenie zabudowanym, prawo jazdy zostaje kierowcy zatrzymane na trzy miesiące)