W dzisiejszych czasach samochody są tak naładowane elektroniką, że niektóre modele jeżdżą bezobsługowo a kierowca to tak naprawdę tylko pasażer.
W fakcie ’elektronicznych’ samochodów – tak nazwijmy te ‘’naładowane elektroniką’’ – to nic złego, bo względnie w dzisiejszych czasach im więcej elektroniki, tym pojazd jest bezpieczniejszy.
Niestety ma to też tę ciemną stronę właśnie przez różnego rodzaju systemy pokroju autopilota — momentami za bardzo ufa się technologii a w kwestii prowadzenia pojazdu, jednak dobrze jest kontrolować sytuację a kierownice mieć w swoich rękach.
Zebraliśmy się tutaj, aby porozmawiać o systemach, które wspierają nas na drodze, a nie wyręczają – a tak jak już ustaliliśmy to duża różnica.
Im więcej czujników tym bezpieczniej – taką tezę postawmy.
Na pewno są fani starszej motoryzacji i nie przeszkadza im brak ABS-u czy asystenta pasa ruchu, ale pewne rzeczy w dzisiejszym świecie są już normą.
Zacznijmy od podstaw:
ABS – wszystkim dobrze znany Anti-Lock Braking System to system, który zapobiega blokowaniu kół podczas hamowania pojazdem – jest to już podstawą wyposażenia samochodów, a system ten jest bardzo ważny. Bez niego podczas awaryjnego hamowania jadąc z wyższą prędkością, przednie koła blokowałyby się a my, zamiast hamować, jechalibyśmy dalej na zablokowanych kołach.
ASR – Acceleration Slip Regulation – Ten system walczy z niechcianym poślizgiem kół na osi, z której przykazywany jest napęd. ASR ma czujniki, które są w stanie wykryć, kiedy koła nie mają przyczepności i zmniejszają one obroty silnika. ASR główne zastosowanie ma podczas ruszania.
ESP – Jest on trzecim elementem trójcy najbardziej must have systemów. Odpowiada za stabilizację toru jazdy. W momencie poślizgu lub pokonywania szybszego zakrętu ESP ratuje nas z opresji. Jego głównym zadaniem jest przeciwdziałać poślizgom i utracie trakcji podczas pokonywania zakrętów poprzez zmniejszenie obrotów silnika lub przyhamowaniu kół.
ACC – Adaptive Cruise Control jest bardzo ceniony w świecie kierowców zawodowych i przedstawicieli handlowych. W skrócie jest to aktywny tempomat, który automatycznie dostosowuje prędkość do warunków nas otaczających. Jeżeli auto jadące przed nami, zaczyna zwalniać albo przyspieszać, system ACC automatycznie dostosuje prędkość względem auta poprzedzającego.
A teraz bardzo dobre systemy, które są przydatne pod względami bezpieczeństwa, jak i komfortu.
Na pierwszy ogień idzie system BAS – Brake Assist System jest to wspomagacz w sytuacjach nagłego hamowania. Jak wiemy, hamowanie awaryjne/nagłe nie zawsze jest skuteczne a wręcz można pokusić się o stwierdzenie, że rzadko używane. Pedał hamulca słynie z tego, że to twardy gość i potrzeba włożyć naprawdę wiele siły w nacisk, żeby auto faktycznie zaczęło hamować awaryjnie. Dla przykładu popularną metodą nauczania w świecie motosportu jest wyuczenie nawyku hamowania z zamiarem złamania pedału hamulca – wiadomo, nie jest to możliwe, ale chodzi o zobrazowanie siły, jaką trzeba użyć podczas hamowania awaryjnego przy wysokich prędkościach. My nie jesteśmy kierowcami rajdowymi czy F1, ale podczas nagłej sytuacji hamowania z prędkością autostradową, położenie stopy na hamulcu może nie wystarczyć. System BAS mierzy poziom nacisku na hamulec, w przypadku nagłego zdjęcia nogi z gazu i wciśnięciu hamulca system wie, że musi interweniować i pomaga uzyskać nam pełną siłę hamowania poprzez zwiększenie ciśnienia w hamulcach.
AFL – Adaptive Forward Lighting jest to system zjawiskowy, który najlepiej widoczny jest podczas nocnych przejażdżek. AFL to adaptacyjne światła, które za pośrednictwem kamery obserwują co dzieje się na drodze i w ten sposób dostosowują strumień światła. Podczas rozpoczynania zakrętu za pośrednictwem kąta kierownicy same ustawiają lampy tak, aby nie świecić prosto w las, tylko oświetlać drogę zgodnie z jej przebiegiem. System ten odpowiednio włącza i wyłącza poszczególne diody zależnie od sytuacji, w której się znajdujemy. Podczas wyprzedzania nie świecimy kierowcom w ich lewe lusterko, tylko strumień skupiony jest na pasie, którym się poruszamy. Automatycznie włącza i wyłącza światła drogowe, gdy widzi zbliżający się pojazd z przeciwnego kierunku.
BLIS – Jest to również świetny system, który za pośrednictwem kamer w lusterkach ostrzega nas o wyprzedzającym nas samochodzie. Super sprawa względem pojazdów znajdujących się w martwym polu – wtedy faktycznie wiemy, że się tam znajdują.
Panuje pewien podział względem tych wszystkich systemów:
- są te świetne, które naprawdę polepszają bezpieczeństwo i są niemalże obowiązkowe jak ABS, a nie wyręczają nas w jeździe.
- są też te, które nas wyręczają: autopilot, system utrzymania pasa ruchu — i tutaj warto posługiwać się zasadą ograniczonego zaufania😉
Żaden system nie zastąpi doświadczenia a przede wszystkim mózgu kierowcy.
Mimo miliona czujników, sensorów, kamer – jednak nasza świadomość, czujność, refleks to coś, co finalnie w każdej sytuacji sprawdzi się lepiej niż ślepe ufanie komputerowi. Autopiloty i inne ‘bajery’ nie zwalniają nas z odpowiedzialności podczas jazdy.