Niestety zbyt wielu kierowców nadal bagatelizuje kwestię zapewnienia sobie odpowiedniej widoczności podczas prowadzenia pojazdu, co nierzadko doprowadza do naprawdę niebezpiecznych sytuacji. Zimą często możemy spotkać na ulicy auta, które jeżdżą z grubą warstwą śniegu na karoserii lub prawie całkowicie oszronioną szybą.
Kierowców zazwyczaj zima zaskakuje i nie są oni przygotowani w mroźny poranek ani czasowo ani pod względem odpowiednich narzędzi na odśnieżanie czy „skrobanie” swojego auta. Często robią to w pośpiechu i niedokładnie, a zdarzają się wśród nich tacy, którzy ograniczają się do absolutnego minimum, odsłaniając jedynie środkową część przedniej szyby i licząc na to, że reszta sama za chwilę odmarznie.
Rzeczywiście niektóre modele samochodów posiadają na wyposażeniu ogrzewanie przedniej szyby, jednak proces topnienia zamarzniętego na niej lodu również wymaga czasu i zazwyczaj wygląda to tak, że ci bardziej leniwi kierowcy wyjeżdżają z takimi zamarzniętymi szybami na drogę, praktycznie nie widząc nic, co dzieje się poza pojazdem. Takie zachowanie nie tylko utrudnia prowadzenie pojazdu w komfortowy sposób ale jest także nieodpowiedzialne i niezgodne z prawem.
Każdy kierowca ma obowiązek stosować się do przepisów zawartych w ustawie Prawo o ruchu drogowym, które mówią także o użytkowaniu pojazdu we właściwy sposób:
„Art. 66.
1. Pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego:
1) nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę;
(…)
5) zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu;”
Za nieprzestrzeganie tych przepisów, a co za tym idzie, powodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, na kierowcę może zostać nałożony mandat w wysokości od 20 do 500 zł i 6 punktów karnych.
Ważne jest jednak nie tylko to, aby kierowca widział, co dzieje się poza pojazdem. Pozostawienie warstwy śniegu na tablicach rejestracyjnych sprawia, że stają się one nieczytelne, co również jest naruszeniem przepisów, za które kierowca może zostać ukarany mandatem w wysokości 100 zł i 3 punktami karnymi.
Równie ważne jest pozbycie się warstwy śniegu i lodu z dachu czy maski pojazdu. Spadające podczas jazdy odłamki mogą przesłaniać widok nie tylko kierowcy nieodśnieżonego pojazdu ale także innym, jadącym za nim. Nie ma tutaj taryfy ulgowej i wytłumaczeń, że nie posiadamy sprzętu przeznaczonego do odśnieżenia samochodu, gdyż wystarczy do tego miotełka i skrobaczka. Funkcjonariuszy wypisujących nam mandat nie przekonamy również argumentami, że nie sięgamy na dach samochodu ze względu na jego lub własne wymiary.
Poza obawą przed mandatem miejmy także na uwadze bezpieczeństwo swoje i innych kierowców oraz pieszych, których niestety możemy nie zauważyć przez oszronione szyby.