W tym roku zima za oknem nie wyprzedziła zbytnio kalendarzowej zimy i jest to z wielu względów korzystne dla kierowców i właścicieli aut. Mają oni bowiem jeszcze okazję przygotować swój pojazd na to, co może niebawem nadejść.
Zimy w Polsce bywają coraz łagodniejsze, jednak nadal jest to okres, w którym większość czasu jeździmy praktycznie po zmroku, przy niskich temperaturach powietrza i częstych opadach śniegu lub deszczu. Są to warunki, w których nie tylko gorzej prowadzi nam się samochód, ale także jest on w tym czasie narażony na wiele niszczących go czynników. Dlatego właśnie należy w odpowiednim czasie pomyśleć o kontroli jego stanu i zabezpieczeniu go.
Jeżeli temperatura panująca na zewnątrz nadal jest dodatnia, można zacząć przygotowania pojazdu do zimy od dokładnego umycia go. Jesienny brud, który zamarza potem na karoserii i w nadkolach, przykryty kolejnymi warstwami śniegu i lodu, może być wiosną bardzo trudny do usunięcia.
Po doprowadzeniu pojazdu do porządku warto pomyśleć o zabezpieczeniu niektórych jego elementów przed zamarzaniem i przymarzaniem do siebie. Chodzi tutaj między innymi o zamki oraz gumowe uszczelki wokół drzwi i prowadnic szyb. Są to elementy, które podczas niższych temperatur nierzadko uniemożliwiają nam dostanie się do wnętrza pojazdu. Do zabezpieczenia zamków można użyć oleju maszynowego, który wystarczy wpuścić im do środka. Uszczelki możemy posmarować specjalnymi preparatami silikonowymi lub glicerynowymi, jednak najlepsza może okazać się w tym przypadku wazelina techniczna.
W tym czasie nadmiernych opadów warto aby sprawnie działały także wycieraczki naszego samochodu. Należy skontrolować ich stan i w razie, gdyby pióra robiły na szybie smugi lub były już bardzo zniszczone, należy je wymienić. Przy tej okazji należy upewnić się, że w zbiorniku płynu do spryskiwaczy znajduje się taki, przeznaczony właśnie do niskich temperatur. Jeżeli okaże się, że mamy jeszcze spory zapas płynu letniego, aby nie dopuścić do jego zamarzania na szybie i w przewodach, warto dolać do niego 100-200 ml denaturatu. Po zużyciu tej mieszanki należy do zbiornika wlać zimowy płyn.
Duży problem niektórym kierowcom zimą może sprawiać rozładowany akumulator lub problemy z jego ładowaniem. To co, może zrobić każdy aby polepszyć jego działanie, to go oczyścić i zabezpieczyć klemy wazeliną techniczną. Jeżeli akumulator ma zbyt niskie napięcie, możemy wyjąć go z samochodu i podłączyć do ładowania prostownikiem w ciepłym pomieszczeniu. Jeżeli akumulator będzie rozładowywał się zbyt często, warto udać się na skontrolowanie całego układu ładowania do mechanika.
Pod maską warto zabezpieczyć także kable wysokiego napięcia i styki bezpieczników. Do tej czynności warto użyć specjalnych preparatów do czyszczenia, dostępnych w sklepach motoryzacyjnych.
Należy sprawdzić także temperaturę zamarzania płynu chłodniczego, który znajduje się w pojeździe. Produkowane są specjalne zimowe płyny do chłodnic, które mają niższą temperaturę zamarzania, przez co nie skrystalizują się w czasie mrozów. Zamarznięcie płynu chłodniczego może uszkodzić silnik, dlatego warto zadbać o jego odpowiednią odmianę i poziom w zbiorniku.
Z racji tego, że zimą bardzo szybko zapada zmrok, warto skontrolować stan oświetlenia naszego pojazdu. Jeżeli któraś z żarówek się przepaliła, wymieńmy ją, a poprawi się zarówno nasza widoczność na drodze jak i komfort prowadzenia pojazdu.
O tej porze roku przydaje się także sprawna klimatyzacja. Wszystkim zależy na tym aby samochód szybko się nagrzał, a klimatyzacja oprócz tego pozwoli także poradzić sobie z problemem zaparowanych szyb.
Warto przyjrzeć się także podwoziu samochodu i zabezpieczyć je odpowiednimi środkami przed działaniem wody i soli.
Większość kierowców dużo wcześniej niż w grudniu podejmuje się zmiany opon na zimowe, jednak jeżeli komuś jeszcze nie udało się tego zrobić, nigdy nie jest za późno. Nie warto ryzykować i liczyć na to, że być może w ogóle do wiosny nie spadnie śnieg, bo może on nas zaskoczyć w każdym momencie. Jazda po śniegu samochodem z letnimi oponami jest niezwykle niebezpieczna, gdyż całkowicie możemy stracić panowanie nad pojazdem. Warto zwrócić także uwagę na to, czy bieżnik naszych zimowych opon ma odpowiednia wysokość. Przepisy wymagają tego aby było to minimum 1,6 mm, jednak opona będzie we właściwy sposób odprowadzała wodę i trzymała się podłoża, gdy będzie to minimum 3-4 mm.
Odnośnie trzymania się pojazdu na jezdni i poruszania się po śliskim podłożu, warto pod tym względem sprawdzić przed zimą również hamulce. Jeżeli klocki hamulcowe są zużyte, należy je wymienić. Sprawdzić warto również, czy od ostatniej wymiany płynu hamulcowego nie minęły już przypadkiem 2 lata. Jeżeli tak, wymiana także będzie konieczna.
Skontrolowanie swojego pojazdu według powyższych instrukcji nie wymaga zbyt dużej wiedzy i umiejętności, a może ochronić go przed nadmiernym niszczeniem w czasie trudniejszych warunków na drodze, a także ułatwić korzystanie z niego w tych warunkach.