To tajemnicze zjawisko, o którym większość kierowców zapewne słyszała albo nawet nieświadomie go stosowała może skrócić dojazd służb ratunkowych do miejsca wypadku nawet o 8 minut. Jest to cenny czas, który nieraz może zadecydować o tym, czy uda się uratować ludzkie życie.
Polskie przepisy nie określają jasno czym jest korytarz życia i jakie kary mogą zostać nałożone na kierowców, którzy się do niego nie stosują. Ta kwestia uregulowana jest prawnie m.in. w Niemczech, Austrii, Czechach i Szwajcarii, na Węgrzech i Słowenii. U naszych zachodnich sąsiadów za nieustąpienie miejsca pojazdom uprzywilejowanym można otrzymać mandat w wysokości kilkuset euro, a za jazdę utworzonym korytarzem życia, kierowcy mogą zapłacić nawet czterokrotnie więcej.
Ustawa Prawo o ruchu drogowym Art. 9. mówi jedynie, że: „Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się.”
Kodeks wykroczeń natomiast przewiduje karę w postaci mandatu karnego w wysokości 300 zł i 3 punktów karnych za wyprzedzanie pojazdu uprzywilejowanego na terenie zabudowanym oraz 250 zł i 5 punktów za nieułatwienie mu przejazdu. Ciężko jednak interpretować te przepisy jednoznacznie pod kątem korytarzy życia.
Czym więc jest ten korytarz?
Jest to nic innego jak umożliwienie przejazdu pojazdom uprzywilejowanym, w szczególności karetkom i straży pożarnej na drogach o wzmożonym ruchu pojazdów, najczęściej stojących w korku. Sprawa dotyczy szczególnie dróg ekspresowych i autostrad, na których najmniejsza kolizja powoduje powstanie dużego zatoru ruchu i służbom ratunkowym wtedy jeszcze trudniej jest dotrzeć na miejsce zdarzenia.
Wystarczy, że poruszając się jedną z takich dróg i zbliżając do miejsca, w którym tworzy się korek, ustawimy się jak najbliżej zewnętrznej krawędzi jedni, czyli skrajnie po lewej stronie znajdując się na lewym pasie lub najbardziej po prawej jeżeli jedziemy pasem środkowym i prawym. Można ustawić się w ten sposób od razu po dojechaniu do takiego miejsca lub po prostu pamiętać o zachowaniu odstępu od innych pojazdów aby móc zjechać w razie nadjeżdżającej karetki. W takich przypadkach bez obaw możemy najechać na pas awaryjny. Ważne jest utworzenie odpowiednio szerokiego korytarza między kolumnami stojących samochodów.
W takich momentach równie ważne jest skupienie uwagi kierowcy na otoczeniu. Należy obserwować to, co dzieje się przed nami jak i w lusterkach za nami oraz ściszyć radio aby umożliwić sobie usłyszenie sygnałów dźwiękowych karetki czy straży pożarnej. Bezwzględnie nie wolno nam w takich momentach wykorzystywać wolnego pasa w celu ominięcia korku, jak również otwierać drzwi pojazdu od strony powstałego korytarza. Pamiętajmy, że tak utworzonym pasem ruchu pojazd uprzywilejowany może poruszać się w obie strony, dlatego zadbajmy przede wszystkim o bezpieczeństwa własne i pasażerów.
Jeżeli na drodze wielopasmowej nie mamy pewności co do tego, w którą stronę zjechać, warto przyglądać się zachowaniu innych kierowców i podążać ich śladem aby stworzyć jednorodny, szeroki pas, którym bez problemu przemieszczą się wszystkie pojazdy uprzywilejowane. Być może w nieodległej przyszłości doczekamy się jakiegoś unormowania prawnego w tej kwestii, jednak do tego czasu warto kierować się po prostu zdrowym rozsądkiem i postępować w takich sytuacjach w myśl, że kiedyś to być może my sami będziemy potrzebowali szybkiej pomocy służb ratunkowych.