Większość z nas zapewne bez namysłu odpowie, że nie. Nie jest tak najgorzej i zdarza nam się przepuszczać inne pojazdy w korku, na parkingu czy nawet na mniejszych skrzyżowaniach przy dużym ruchu, jednak zdecydowanie częściej słychać na drogach nadużywanie sygnałów dźwiękowych, gwałtowne hamowanie czy wyzwiska z ust kierowców. Daje się też zauważyć agresję i brak uprzejmości w jeździe naszych kierowców. Większość zazwyczaj gdzieś się spieszy i uważa, że najlepiej zna się na przepisach a cała reszta kierowców po prostu nie potrafi jeździć.
Oczywiście zdarza się, że jakiś kierowca popełni błąd na drodze, wykazując się tym samym nieznajomością kodeksu ruchu drogowego, co drażni innych kierujących. Dlatego pierwszą i chyba najważniejszą zasadą kulturalnej jazdy jest znajomość i stosowanie przepisów ruchu drogowego. Stosując się do przepisów, nie będziemy zaskakiwać innych kierowców i jazda stanie się bezpieczniejsza i bardziej płynna.
Niestety czasem zdarza się tak, że kierowcy mają odmienną interpretację prawa drogowego, co prowadzi do pewnych nieporozumień. W tym przypadku kluczowa jest cierpliwość i niewyładowywanie frustracji na innych za kierownicą. Być może kierowca, na którego się złościmy, nie zauważył znaku, jest zmęczony albo niewyspany i zdarzyło mu się popełnić błąd. Oczywiście każdy z nas powinien być świadomy skutków, do jakich może doprowadzić prowadzenie pojazdu w złym stanie psychofizycznym, jednak starajmy się być wyrozumiali i nie reagujmy od razu agresją. Impulsywne trąbienie na innych i rzucane wyzwiska powodują tylko niepotrzebny stres, który może przyczynić się do dużo bardziej niebezpiecznych sytuacji niż zagapienie się na zielonym świetle.
Z drugiej jednak strony, starajmy się nie być właśnie tymi kierowcami, na których najczęściej się trąbi. Nie korzystajmy z telefonów, czekając na czerwonym świetle, a obserwujmy sygnalizator i dynamicznie ruszajmy ze skrzyżowania aby jak najwięcej pojazdów mogło przez nie przejechać gdy zapali się sygnał zielony. Jeżeli nie zamierzamy wyprzedzać, na drogach wielopasmowych poruszajmy się prawym pasem, nie tarasując lewego. Nie zatrzymujmy się na drodze bez ostrzeżenia i odpowiedniego zasygnalizowania swoich zamiarów.
Sygnalizowanie zamiaru wykonania jakiegoś manewru będzie tu kolejną bardzo ważną zasadą. Wielu kierowców zapomina o tym aby poinformować innych uczestników ruchu o swoim zamiarze zmiany kierunku jazdy, pasa ruchu, zjazdu na pobocze, wjazdu na parking czy wyjazdu z niego. Zapominamy sygnalizować chęć włączenia się do ruchu lub włączamy kierunkowskazy zbyt późno i za krótko. Służą one przecież temu aby ostrzec innych kierowców o jakiejś zmianie w naszym ruchu i upłynnić jazdę. Stosowanie ich naprawdę pozwoli innym kierowcom odpowiednio wcześnie zareagować i uniknąć niebezpiecznych lub irytujących sytuacji.
Takie sytuacje może także powodować utrzymywanie zbyt małego odstępu od poprzedzającego nas pojazdu. Utrzymując odpowiednią odległość od bagażnika samochodu jadącego przed nami, unikniemy ryzyka zderzenia z nim w przypadku nagłego hamowania, a także zapewnimy odpowiednią ilość miejsca pojazdom, które chciałyby nas wyprzedzić. „Siedzenie komuś na ogonie” może być także odbierane przez innych jako agresywne i stresujące.
Nikt nie każe nikomu na siłę ustępować pierwszeństwa, jeżeli nie wymagają tego przepisy. Jest jednak pewna niepisana zasada w przypadku zwężających się dróg i jazdy na tzw. suwak. Chodzi o to aby wpuszczać kolejno przed sobą po jednym samochodzie z kończącego się pasa ruchu podczas gdy sami poruszamy się pasem, który biegnie dalej. Zasada jest prosta – jeden samochód z głównego pasa i jeden z kończącego się i tak na zmianę. Zastosowanie jej w praktyce usprawni ruch i zmniejszy tworzące się w takich miejscach korki. Ważne jest przy tym aby nie mieć pretensji do kierowcy, który usiłuje wjechać przed nas i nie oskarżać go o „cwaniactwo i wpychanie się”.
Bardzo ważną z punktu bezpieczeństwa i kulturalnej jazdy będzie także zasada ograniczonego zaufania. Musimy starać się przewidywać manewry innych kierowców na drodze i zawsze być przygotowanymi na odpowiednią reakcję. Nikt celowo raczej nie będzie chciał wprowadzić nas w błąd, ale musimy być czujni, gdy widzimy, że jakiś kierowca błądzi lub do końca nie jest zdecydowany, gdzie chce jechać.
Powyższą zasadę warto też stosować wobec pieszych, szczególnie tych najstarszych i najmłodszych. Kultura na drodze dotyczy wszystkich uczestników ruchu, nie tylko tych za kierownicą. Dlatego ustępujmy pierwszeństwa zarówno rowerzystom jak i pieszym na przejściach lub przejazdach. Starajmy się także myśleć o pieszych w czasie deszczowej pogody i omijajmy ich tak aby nie zostali ochlapani. Zachowujmy także bezpieczny odstęp i nie zastawiajmy im całej szerokości chodnika, parkując swój pojazd choćby na chwilę.
Przestrzegając tych kilku niewymagających większego wysiłku zasad, ułatwimy życie na drodze sobie i wszystkim innym uczestnikom ruchu drogowego. Przyczynimy się w ten sposób do tego aby jeździło się szybciej, przyjemniej i na pewno bezpieczniej.