Mimo tego, że stan dróg w naszym kraju nie jest już najgorszy, to nadal zdarzają się miejsca, w których nawierzchnia drogi pozostawia wiele do życzenia. Niestety czasem stan jezdni jest na tyle kiepski, że trzeba naprawdę się postarać aby nie uszkodzić sobie pojazdu, pokonując kolejne dziury.
Zdarzają się też i takie sytuacje, w których nie spodziewamy się jakiejś wyrwy pod kołami i nie zwalniając, wpadamy w nią, uszkadzając samochód i zastanawiając się, czyja to właściwie wina. Otóż nie są to sytuacje, w których kierowcy muszą pozostawać sami z tym zmartwieniem. Wystarczy działać od razu i w odpowiedni sposób, a znajdzie się winny i odpowiedzialny za ten stan rzeczy, co znacznie ułatwi uzyskanie stosownego odszkodowania.
Pierwszym, o czym należy pamiętać, będzie sporządzenie pełnej dokumentacji zdarzenia. Warto do tego celu wezwać policję lub jeżeli rzecz miała miejsce w mieście – straż miejską, która sporządzi odpowiedni raport. Taki protokół sporządzony przez funkcjonariuszy może być jednym z ważniejszych dowodów w momencie starania się o uzyskanie odszkodowania. Kolejną ważną kwestią będzie zrobienie zdjęć zarówno dziury w drodze, uszkodzonego pojazdu, jak i całego otoczenia wraz z występującymi, bądź nie, znakami ostrzegawczymi. Przydadzą się również pisemne oświadczenia świadków zdarzenia, jeżeli tacy byli na miejscu.
Następnym krokiem będzie ustalenie zarządcy drogi, na której doszło do uszkodzenia pojazdu. To właśnie on jest bowiem odpowiedzialny za utrzymanie właściwego stanu dróg i pilnowanie na nich porządku, dbając o bezpieczeństwo. Organy pełniące funkcję zarządcy drogi to odpowiednio: dla dróg krajowych - Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad, dróg wojewódzkich – zarząd województwa, dróg powiatowych – zarząd powiatu, natomiast w przypadku dróg gminnych jest to wójt, burmistrz lub prezydent miasta. Zawsze o tę funkcję odnośnie konkretnej drogi możemy dopytać policję lub strażników miejskich, albo dowiedzieć się tego bezpośrednio w urzędzie gminy czy miasta, do którego droga należy.
Zgłaszamy wystąpienie szkody bezpośrednio do zarządcy. Jeżeli uda nam się udowodnić, ze wyrwa w drodze była główną przyczyną uszkodzenia naszego pojazdu, istnieją spore szanse na uzyskanie odszkodowania. Likwidacja szkód zostanie poprowadzona oczywiście przez ubezpieczyciela zarządcy. W postępowaniu rozpatrzone zostają zawsze szkody majątkowe, czyli zwyczajnie koszty naprawy pojazdu oraz szkody na osobie, do których wlicza się uszkodzenie ciała lub uszczerbek na zdrowiu.
Istotne są wszystkie dowody potwierdzające zdarzenie i to my sami, opierając się na nich musimy wykazać, że zaniedbanie ze strony zarządcy istotnie przyczyniło się do uszkodzenia naszego pojazdu. Jeżeli odpowiednio się nimi posłużymy i będzie ich wystarczająca ilość, możemy wywalczyć właściwą kompensatę.